A mnie jest szkoda lata… Lata mi wszystko, jak kilko kitu zwisa, lub śpiewem rozbrzmiewa ptaka na drzewie, którego nie znałem wcześniej…
Jaka to melodia? 
Dlaczego kobieta chodzi w spodniach? 
Nowomoda, wygoda. Fajna laska, niezła babka. 
Chusta na głowie, ręce w kieszeniach luźnych spodni na wybiegu u Armaniego
A ja i tak wolę przyrodę: kawa na trawie, seks w pachnącym łanie…
Odgłos klekotu bociana i rechot nadętej żaby.
Chaber odbity w błękicie jej oczu i zawstydzony polny mak, którego płatki porwał letni wiatr
A mnie jest szkoda lata. Byle do wiosny, powiadam wtulając głowę w kołnierz zimowej kurtki.

Nieznany gatunek przysiadł na dłużej na sandałowym drzewie…
 
          
      
komentarze
Wiosna przyjdzie i tak:),
mnie już od rana słońce atakuje bezwstydnie do pokoju przeświecając i nawet rolety w oknach nie pomagają:)
Ale chociaż słabą siłę przekonywania ma, bo rano mnie nie obudziło, bo wstałem z trudem z łożka o 10.30.
pzdr
grześ -- 20.01.2009 - 14:36Szkoda, że nieznany.
Drzewo nie powie, kto wpadł na taki „nonsensacyjny” pomysł , czy całe stado, czy jednostka poczuła (?) władzę.
nutka -- 24.01.2009 - 20:46