Poczytajcie sobie lepiej Karen Horney, Wy Moje Egzemplifikacje Penisneid Kochane.
Ja to i owszem; Bażantem jestem z kwi i kości:
A Wy? Możecie być, co najwyżej … kurami. Naprawdę przykro mi to mówić. Oczywiście, że bażańcimi, jakżeby inaczej… ale tylko kurami:
Dostrzegacie chyba pewną subtelną różnicę?
Sorry, ale Matki Natury nie oszukacie. aa…ha…ładiridi…łodiridi…ucha!
No nieee... bażanty się znalazły...chciałoby się!
Poczytajcie sobie lepiej Karen Horney, Wy Moje Egzemplifikacje Penisneid Kochane.
Ja to i owszem; Bażantem jestem z kwi i kości:
A Wy? Możecie być, co najwyżej … kurami. Naprawdę przykro mi to mówić.
Oczywiście, że bażańcimi, jakżeby inaczej… ale tylko kurami:
Dostrzegacie chyba pewną subtelną różnicę?
Sorry, ale Matki Natury nie oszukacie.
yassa -- 08.01.2010 - 18:02aa…ha…ładiridi…łodiridi…ucha!