religia to tylko przykrywka. zaryzykuję tezę, że już od momentu kiedy cieśla z Nazaretu wyzionął ducha, co niektórzy dostrzegli w chrześcijaństwie niezły interes.
zresztą zjawisko biznesu religijnego nie jest właściwe tylko chrześcijaństwu,
“Dodajmy, że instytucja to skorumpowana, słabo zarządzana, bez dobrych mechanizmów selekcji i awansu kadry, powolna i zacofana.”
bardzo trafna charakterystyka polskiego katkościoła
przetrwała bo to mafia
religia to tylko przykrywka. zaryzykuję tezę, że już od momentu kiedy cieśla z Nazaretu wyzionął ducha, co niektórzy dostrzegli w chrześcijaństwie niezły interes.
zresztą zjawisko biznesu religijnego nie jest właściwe tylko chrześcijaństwu,
“Dodajmy, że instytucja to skorumpowana, słabo zarządzana, bez dobrych mechanizmów selekcji i awansu kadry, powolna i zacofana.”
bardzo trafna charakterystyka polskiego katkościoła
“I don’t need to fight
To prove I’m right”

Docent Stopczyk -- 12.10.2008 - 15:09